Wrzesień już za nami... Zaczął się październik, a wraz z jego nadejściem rozpoczęliśmy kolejny rok formacyjny naszej wspólnoty. Co prawda grupa młodzieżowa szybciej zetknęła się ze szkolnymi obowiązkami, co za tym idzie, również szybciej rozpoczęła nasze jakże niezmiernie pomagające spotkania, ale grupa akademicka wraz z nastaniem października depcze im po piętach.
Jak najlepiej wystartować, podczas często smutnej i niezbyt pomagającej pogody jesiennej? Okazuje się, że nie ma lepszego sposobu niż powrócić do źródła, czyli pozbierać wszystko od nowa, zacząć jeszcze raz i przypomnieć sobie, od czego się zaczęło – czyli wyjechać na rekolekcje kerygmatyczne. Tak też zrobiliśmy!
7 października, około godziny 19:30, wyruszyliśmy do szkoły w miejscowości Sychowo (jak się później okazało naszej góry Tabor), aby uczestniczyć w rekolekcjach poprowadzonych przez wspaniałego Diecezjalnego Duszpasterza Młodzieży księdza Piotra Wieckiego.
Zanim jednak o tym opowiemy, warto przypomnieć, czym właściwie jest kerygmat?
Kerygmat to podstawa i sedno naszej wiary, wiary chrześcijańskiej, a składa się z sześciu filarów:
1. Miłości Bożej – Bóg Cię kocha i ma dla Ciebie wspaniały plan
2. Grzechu – jesteś grzesznikiem i sam nie możesz tego zmienić
3. Zbawienia – Jezus JUŻ Cię zbawił przez śmierć, zmartwychwstanie i odejście do chwały. Uratował Cię przed śmiercią wieczną
4. Wiary i nawrócenia – przyjęcie Jezusa Chrystusa jako Pana swojego życia
5. Ducha Świętego – jesteś słaby, by wytrwać – przyjmij dary Ducha Świętego, który pragnie uczyć Cię życia jako Dziecka Bożego
6. Wspólnota – człowiek jest stworzony do życia w relacji z drugim człowiekiem, we wspólnocie, stań się więc aktywnym członkiem wspólnoty Kościoła i przekazuj swoje świadectwo innym
Większości naszego Duszpasterstwa kerygmat został już wcześniej ogłoszony, dlatego prawie wszyscy jechaliśmy na te rekolekcje z myślą głównie jego przypomnienia. Jednak nasz genialny Tata, wiedząc jak Jego dzieci są podobne do Niego i domyślając się, że będą pragnęły więcej miłości, wysłał nam księdza, który nie tylko go nam odświeżył, ale także uchylił kolejny rąbek prawdy i miłości Bożej. Co Bóg nam powiedział przez księdza Piotra?
Przede wszystkim to, że wiara potrzebuje czasu i przestrzeni... Może tak jak ja, często chcesz dostać odpowiedzi na wiele problemów i pytań? Pragniesz, aby wiara, sprawiedliwość i odpowiedź pojawiły się tu i teraz. Jak pewnie wiesz, to rzadko dzieje się w tym momencie, w którym sobie tego zażyczymy. Dlaczego? Powiedz mi, czy ja lub Ty jesteśmy Bogiem? Czy wszystko wiemy, znamy każdą prawdę sfery nie tylko ziemskiej, ale i duchowej? Tego, co przed nami jeszcze nieodkryte? Nie jesteśmy Stworzycielem tego świata, który jako Stworzyciel wie najlepiej co dla stworzonego najlepsze, więc dlaczego chcemy decydować i się wymądrzać?
Co więc mamy robić? Czasem wystarczy po prostu być i kochać. Naprawdę, nie rozumiesz czegoś? Nie szkodzi… Powiedz o tym Bogu, trwaj przy Nim i daj tej sprawie czas, w odpowiednim czasie zrozumiesz… w odpowiednim czasie Duch Święty Ci to ujawni, w odpowiednim czasie Twój problem zostanie rozwiązany… I wiesz co odkryłam? To, że mogę wreszcie puścić… Puścić każde zmartwienie, niezrozumienie i strach. Wiesz dlaczego? Bo ten, który Cię kocha, który prowadzi Cię od dziecka, dla którego nic nie jest niemożliwe i który wszystko wie się tym zajmie.
Pamiętaj też o drugiej informacji od Niego - nie na wszystko Ty SAM masz siłę. Wiem po sobie, że często nie daję rady się poprawić, poradzić sobie z jakimś problemem, mimo że bardzo chcę, moje ciało jest słabe. Lecz On o tym wie i przychodzi na pomoc… Mówi: ,,Nie martw się, jesteśmy w tym razem. Ja się tym zajmę.”.
Oprócz tych dwóch pięknych i budujących informacji, Pan do każdego z nas przemówił też osobiście. Dla całej wspólnoty z pewnością był to bardzo owocny czas.